Kronika
Franz Karl Achard (ur. 28 kwietnia 1753 w Berlinie) – wszyscy w polskim i niemieckim przemyśle cukrowniczym znają to nazwisko. Był on założycielem pierwszej na świecie cukrowni buraczanej.
Zawartość cukru w burakach została odkryta w 1747 roku (Andreas Sigismund Marggraf; ur. 3 marca 1709r. w Berlinie, zm. 7 sierpnia 1782r. tamże). Bazując na tej wiedzy chemik i biolog niemieckiego pochodzenia, Franz Karl Achard, rozpoczął doświadczenia związane z jego pozyskiwaniem z roślin już w 1789 roku.
Opracował on metodę ekstrakcji cukru z białych buraków „ogrodniczych”. Za sprawą pomocy ze strony króla Prus Fryderyka Wilhelma III w 1801 roku, Achard mógł rozpocząć budowę pionierskiej fabryki we wsi Konary (Cunern) koło Wołowa na Dolnym Śląsku. Już rok później przeprowadzona została pierwsza w historii przemysłowej kampania cukrownicza (zwana buraczana).
Niestety los nie sprzyjał Achardowi. Jego cukrownie zbankrutowały m.in. z powodu pożarów i nikłego talentu naukowca do prowadzenia biznesu. Zmarł zapomniany 20 kwietnia w 1821 roku w Wołowie.
Jego grób znajduje się na małym cmentarzu ewangelickim na zachód od wsi Moczydlnica Dworska.
20 kwietnia 2021 roku obchodzono 200. rocznicę śmierci Franza Karla Acharda.
Franz Karl Achard (ur. 28 kwietnia 1753 w Berlinie, zm. 20 kwietnia 1821 w Wołowie) był pionierem europejskiego przemysłu cukrowniczego. Jego grób znajduje się na małym cmentarzu ewangelickim na zachód od wsi Moczydlnica Dworska koło Wołowa na Dolnym Śląsku. Jak wiele takich miejsc, nekropolia była zaniedbana i częściowo bardzo zniszczona w drugiej połowie XX wieku.
Chcąc zachować pamięć o Achardzie, Südzucker Polska S.A. w 2010 roku postanowiła odnowić miejsce jego pochówku i zrewitalizowała cmentarz w Moczydlnicy Dworskiej, obecnym rejonie uprawy buraków cukrowych Zakładu Produkcyjnego „Cukrowni Świdnica”. Dzięki tej inicjatywie miejsce pochówku odzyskało wygląd i godność.
Dziś można wejść na piękny i zadbany cmentarz, który swoimi nagrobkami odzwierciedla historię regionu. Znów jest on jednym z symboli przywracania pamięci, o postaci, która powinna trwać wiecznie. Tym bardziej cieszy fakt, że opieka nad grobem Acharda i cmentarzem zajęła się kadra nauczycielska oraz uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Starym Wołowie.
Dyrekcja szkoły stara się dbać o to miejsce i edukować dzieci, po to aby w przyszłości kolejne pokolenia kontynuowały idee pamięci i szacunku.
Do około połowy XIX wieku cukier był transportowany z kolonii do Europy przez Anglię. Był produkowany z trzciny cukrowej przez niewolników. W ówczesnych czasach w Europie cukier był dobrem luksusowym.
Dzięki pionierskiemu duchowi Franza Karla Acharda oraz pomocy finansowej pruskiego domu królewskiego, w 1802 roku uruchomiono pierwszą na świecie fabrykę cukru buraczanego we wsi Konary (Cunern) na północy Dolnego Śląska (w dzisiejszej gminie Wińsko). Ona jest w pewien sposób kolebką cukrownictwa.
Według starszych źródeł, w pierwszej kampanii buraczanej fabryki przerobiły ponad 200 ton buraków i uzyskano od 3 do 5 ton cukru. W tamtych czasach, w fazie wstępnej przemysłu, była to ciężka ręczna praca na małej przestrzeni. Nie do porównania z produkcją w dzisiejszych cukrowniach.
W toku historii fabryka uległa kilku zniszczeniom. Dopiero w 1964 roku fragmenty muru i fundamenty (około 9 x 17 m) zostały zabezpieczone. Inicjatorem było Stowarzyszenie Techników Cukrowników w Polsce (STC). Wcześniej już zapomniane miejsce stało się prawdziwym pomnikiem historii i po jakiej cenie.
W 2022 roku obchodzono 220-lecie powstania pierwszej cukrowni buraczanej w Konarach. Dzisiaj relikty dawnej fabryki pojawiają się w nowym blasku, które są symbolem oraz przykładem skutecznej współpracy międzynarodowych producentów cukru w Polsce, STC oraz samorządu lokalnego.